Niewielkie miasto w północnej Polsce, położone na Nizinie Sępopolskiej w dorzeczu rzeki Łyny z pewnością nie należy do czołowych, komercyjnych miast kojarzonych z regionem warmińsko-mazurskim. Brak rozgłosu w tym wypadku należy traktować jako zaletę.

To tutaj turyści znajdą spokój – którego tak brak w sezonie – by zwiedzić piękne kościoły, pozostałości murów obronnych czy stanąć przez chwilę pod zabytkową Bramą Lidzbarską. To tutaj po licznych wędrówkach goście posilą się pysznym regionalnym jedzeniem w restauracjach i odpoczną w klimatycznych hotelach znajdujących się w zabytkowych spichlerzach.

Park Elizabeth w zakolu Łyny
Na tym jednak nie koniec atrakcji, na poranny spacer można udać się do Parku Elizabeth leżącego u podnóża Góry Zamkowej, gdzie znajdują się liczne trakty spacerowo-rowerowe, nadrzeczne alejki czy piękny staw w kształcie serca, w zakolu Łyny. Wracając można udać się na skwer przy ul. Marii Curie-Skłodowskiej, gdzie stoją dwa kamienne posągi – Baby pruskie, w Bartoszycach zwane „Bartkami”.

Ciekawy rys historyczny, ukryty w licznych zabytkach, oddaje ducha dawnej epoki pruskiej, pozwalając zapoznać się wszystkim zainteresowanym z korzeniami miasta. Z kolei piękno przyrody, którą można podziwiać spacerując czy biorąc udział w spływach kajakowych, pozwala w pełni się zrelaksować. Różnorodność miasteczka sprawia, że każdy znajdzie tutaj swoją niszę, swoje miejsce do odpoczynku i relaksu.